logo

Arbeit

Arbeit – Budowle Socjalizmu Nasza Duma

Arbeit - Budowle Socjalizmu Nasza Duma - Redycja cover RE-EDITION 2017
1. Slowo
2. Fabryka
3. Ulica
4. Relax
5. Sen
Label: Boanerges Diy -013
Date: October 2017
Format: Cdr

arbeit_budowle1. Slowo
2. Fabryka
3. Ulica
4. Relax
5. Sen
Label: Boanerges Diy -013
Date: December 2013
Format: Cdr

You can order the album on Boanerges Diy: boanerges1 [at] wp [dot] pl

The secondary project of the creator of dark ambient Hoarfrost takes a listener to socialist reality of Polish People’s Republic. Speaches of dygnitaries, stertorous sounds of machines and crossed next norms of production. „Budowle Socjalizmu Nasza Duma” is everyday picture seeing by the eyes of ordinary worker. Social and political satire smelted in industrial-noise furnace.


REVIEW:

 Necroweb magazine (Ger)

Auch der Musiker hinter dem Dark Ambient Projekt Hoarfrost scheint sich nicht nur mit einem Steckenpferd begnügen zu wollen und serviert uns mit vorliegender Publikation ein verdammt heißes Eisen. Getauft auf den Namen Arbeit geht jener in diesem Fall allerdings andere musikalische Wege, wird hier doch (Death) Industrial groß geschrieben, der mit allerlei Samples garniert wurde. Gerade diesbezüglich kommen immer mal die Meister von Kriegsfall U ins Gedächtnis, die ihre Werke in ähnlicher Weise kredenzen.Dabei geht es schon beachtlich los und mit “Fabryka” schafft man es, erste Lorbeeren einzuheimsen. Damit gibt sich der Künstler jedoch scheinbar kaum zufrieden, wird doch die Intensität im weiteren Verlauf sogar noch gesteigert. Ein harsches Biest mit tödlicher Durchschlagskraft wartet sodann mit “Relax” auf uns- Wahnsinn! Dabei fährt man übrigens ein Level, welches für sofortige Vereinnahmung sorgt und totale Begeisterung auslöst. Inwieweit dabei Relikte der sozialistischen Vergangenheit verarbeitet werden ist Spekulationssache, allerdings sprechen viele Dinge dafür. Sämtliche Samples und Spracheinwürfe werden in der polnischen Heimatsprache wiedergegeben, einen Abbruch versacht dies allerdings keinesfalls.“Budowle Socjalizmu Nasza Duma” wird im simplen Einleger ausgeliefert, der in keinster Art und Weise die Klasse widerspiegelt, welche diesem Tonträger innewohnt. Deshalb gilt es sich davon keinesfalls verirren zu lassen, sondern diesen (leider sehr kurz ausgefallenen) Silberling genüßlich aufzusaugen, um ihm die gebührende Anerkennung zu geben. Was bleibt ist ein absoluter Geheimtipp, der die Hoffnung und Freude auf einen vielleicht baldigst erscheinenden Longplayer ordentlich schürt.Fazit: Jeder, der Industrial auf hohem Niveau sucht und in etwa Richtung Synapsis tendiert, muss sich dieses kleine Meisterwerk unbedingt zulegen- meine absolute Empfehlung!

 Mroczna Strefa magazine (PL)

Rafał z HOARFROST przyzwyczaja do wysokiego poziomu podpisywanych przez siebie materiałów i nie inaczej jest w przypadku „Budowli socjalizmu nasza duma” – czyli debiutanckiego krążka innego jego projektu o nazwie ARBEIT. Muzyk wie, że tzw. otoczka potrafi być bardzo istotnym wzmocnieniem efektu muzycznej kreacji, zwłaszcza gdy mamy do czynienia z tak tematyczną płytą jak ta. Już pod szyldem HOARFROST Rafał nagrywał rzeczy orbitujące konceptualnie wokół przemysłu jako niepohamowanego żywiołu, wymykającej się spod kontroli i samonapędzającej się siły pochłaniającej człowieka zarówno dosłownie, jak i w przenośni, z czym mogłem się zetknąć recenzując koncertowy album tego projektu pt. „Last Message… (Unknown)”. Nie można również zbagatelizować w tym momencie ostatniej płyty studyjnej HOARFROST pt. „Puppets of the Divine Coroner”, bo nawet jeśli skręca ona konceptualnie w stronę ciut innej problematyki, na pewno nie wymyka się w zupełności wspomnianemu kontekstowi. Wystarczy obejrzeć promujący debiut ARBEIT wideoklip do utworu „Fabryka” i w ciągu kilku minut staje się zupełnie jasne, że „Budowle socjalizmu nasza duma” to taki trochę ‚kącik tematyczny’ odpowiedzialnego za HOARFROST muzyka, gdyż tutaj sięga on bardzo wyraźnie czasów głębokiego PRL’u bezpośrednio portretując codzienność siły robotniczej ówczesnego systemu. Sugeruje to już zresztą sam tytuł, lecz nie tylko, bo choćby w otwierającym drzwi hali produkcyjnej „Słowie” słychać sample z uroczystych, politycznych przemówień z tamtego okresu, a w końcówkę „Ulicy” wpleciono nawet fragment jakiejś patriotycznej pieśni z tamtych lat. Teledysk do wspomnianej „Fabryki” przypomina chwilami ujęcia „Człowieka z Kamerą Filmową” Dzigi Vertowa. Może nie jest tak psychodeliczny jak tamten obraz, ale na pewno jakiś wspólny język ze słynnym dziełem rosyjskiego reżysera znajduje. W samych utworach zdecydowanie więcej hałaśliwego noise’u niż ambientu. Zgrzytające, wyjące, rzężące odgłosy pracy maszyn stanowią tu oś całej muzycznej narracji, wokół której obudowane zostają inne elementy, jak pomniejsze ambientowe akcenty, sample i tym podobne. Każdy z tych numerów ma swoją własną tożsamość. „Słowo” jest przykładowo wypowiedziane za sprawą nerwowo pulsujących powtórzeń, pośród których klarują się struktury układające się w wyraźną, choć daleką od banalnej, melodię. Dalej mamy już zdecydowanie bardziej maszynowe lub rozmyte rzeczy w bardzo różnej konfiguracji i bardzo różnych proporcjach. Ogromnym plusem tego wydawnictwa jest spójność jego myśli przewodniej. Satyra na szary socjalizm wylewa się z tego materiału całymi wiadrami, a wszystko trafnie uzupełnia skromna, żółta koperta z niezwykle ‚uproszczoną’, minimalistyczną szatą graficzną, w jakiej mieści się płyta.
ocena: 8/ 10
Kępol

 Mentenebre magazine (Esp)

„Budowle Socjalizmu Nasza Duma” es un trabajo de Arbeit editado en Boanerges (Ref: Boanerges013) en Febrero de 2013.
Interpretado por Rafał K como compositor desde Polonia y navega entre los estilos Noise & Experimental y tiene una duración de 29,53 minutos.
Enlace Relacionado: Arbeit
Valoración: 8.5 sobre 10Arbeit es uno de esos proyectos sanguinarios que disfrutan de lo lindo haciendo ruido sin concesiones. Su primera maqueta nos transporta a un mundo cargado de opresión y saturaciones. Una colección de cortes en los que el ruido más extremo experimenta un lucha encarnizada contra semejantes, desatando una cacofonía disonante que se alimenta ocasionalmente de fragmentos de discursos vocales.Su estilo nos puede recordar al de grandes bandas del género power electronics, como es el caso de Brighter Death Now o Genocide Organ. Hablamos de emparedados de distorsión exacerbada en los que la agresividad acústica es una base estructural en todas y cada una de sus composiciones. Música hierática y opresiva basada en sonidos aplastantes que ocasionalmente otorgan un respiro al silencio.La mayoría de sus temas no presentan una duración muy dilatada, no superando en su mayoría los cinco minutos. Tiempo más que suficiente para ajusticiar a base de cuchilladas acústicas con el orgullo salvaje y desatado.La maqueta se presenta en formato CD, con un soporte de cartón amarillo. El título del disco, “Budowle Socjalizmu Nasza Duma”, nos evoca una típica frase polaca de corte comunista que refiere al trabajo y al engrandecimiento del país por medio del esfuerzo comunitario. Hablamos de un eslogan que se utilizó durante la etapa de la Guerra Fría y que produjo quebraderos de cabeza a más de uno.Poco sabemos de la autoría de este conjunto. El único foco de información del que disponemos es su página de Facebook. El proyecto está dirigido por Rafał K, componente de la banda Hoarfrost. Realmente, esta maqueta salió al mercado hace ya cuatro años. El sello Bonanerges ha decidido lanzarla de nuevo al mercado limitando el número de ejemplares.Arbeit – „Budowle Socjalizmu Nasza Duma”Arbeit desarrolla un industrial complejo y potente, sin pelos en la lengua, directo y muy agresivo. Uno de esos discos que jamás le recomendarías a tus abuelos.El trabajo intenta ilustrarnos un día normal de la vida de un individuo inserto en el régimen comunista. Cada uno de sus temas refiere directamente a una actividad o contexto: ‘palabra’, ‘fábrica’, ‘relax’, ‘calle’ y ‘sueño’.La distribución del trabajo es exigua. Esto es muy comprensible, ya que hablamos de una maqueta, y por esta razón conseguirla en formato original se presta cuanto menos complicado. No obstante, si tienes la oportunidad y te apasiona este estilo de música, no pierdas la posibilidad de sumergirte en un infierno impactante.
Fernando O. Paíno

Side Line magazine (Eng) NEW

Genre/Influences: Noise.Content: Arbeit was set up 5 years ago as a side-project of the more familiar industrial/ambient Hoarfrost. The debut album “Budowle Socjalizmu Nasza Duma” was inspired by Polish socialism and deals with the journey of a member of the working class.The concept was transposed into heavy noise outburst, which makes me say that life in the Polish socialist regime must have been tough! Arbeit manipulates sounds to obtain a pure noise soundscape joined by numerous spoken samplings of speeches. It sometimes sounds in a pure propaganda style. Monstrous sounds are like coming out a noise rotor. It all sounds like a pure noise caphernaum, which has been mixed with samples. Next to the spoken samplings you also will perceive folk chants, which on “Ulica” create a kind of climax in the last part of the track.Arbeit stands for claustrophobic experience, which reaches an ultimate point at “Relax”. The title sounds in total contradiction with the screams of horror this track is hiding. Furious noise loops are running through the composition like warning the listener for a noise lobotomy. This opus ends with a more industrial inspired cut. “Sen” is filled with an entire arsenal of industrial machine sound while dark haunting spheres are resonating in the background.Conclusion: “Budowle Socjalizmu Nasza Duma” is an extreme experience in sound and yet a rather accessible release in the noise genre. The composition is rather diversified thanks to numerous samplings and dark spheres.Best songs: “Relax”, “Fabryka”, “Slowo”.Rate: (DP:7½)DP.

HARDART magazine (PL)

ARBEIT to projekt, który przez 5 lat przeleżał w archiwum. Nagrany w 2008 r. materiał, dopiero w 2013 r. ukazał się na fizycznym nośniku w postaci płyty Cdr. Odpowiedzialny jest za niego Rafał Kopeć, występujący na co dzień pod nazwą HOARFROST. Trwająca nieco ponad 20 minut płytka, wydana w żółtej kopercie, z minimalistyczną grafiką, zawiera kompletnie inną muzykę. Rafał przywołuje tu upiory rodem z siermiężnego socjalizmu, budowanego z mozołem w powojennej Polsce. Fragmenty przemówień ówczesnych dygnitarzy w postaci Gomułki, zlepki z ówczesnych kronik filmowych, czy komunistycznych agitek, zlewa z przemysłowym zgiełkiem. Jego wizja muzyki mechanicznej jest na wpół drogi między klasycznym industrialem, a estetyką nosie. Wyjątkowo opresyjnie brzmiące, napastliwe utwory odzwierciedlają ówczesny „socjalistyczny raj”. Owe budowanie komunistycznej utopii to przecież i ideologia, betonowo-fabryczne molochy, propaganda i nieustanna infiltracja społeczeństwa. Bombą był dla mnie fragment radosnej pieśni „Umiłowany Kraj”, wyłaniający się nagle z owego chaosu, który jawi się niczym groteskowa zgrywa. Warto zdobyć ten niezwykle ciekawy materiał, jak mówi sam Rafał Kopeć to rzecz jednorazowa. Komu nie straszne mierzenie się z industrialnym koszmarem „gomułkowskiego socjalizmu”, niechaj szuka.Robert Moczydłowski

 Lux Atenea Webzine (Esp)

Quiero dar las gracias a HOARFROST por su cortesía con LUX ATENEA WEBZINE al enviarnos este promocional. Edición reseñada: CD en carpeta (RECIBIDO COMO PROMOCIONAL)

Fecha de publicación: Diciembre 2013

Sello discográfico: BOANERGES

Código de referencia: Boanerges 013 Tracklist: 1- Slowo // 2- Fabryka // 3- Ulica // 4- Relax // 5- Sen

Artistas: Arbeit Trabajo musical: Escrito por Arbeit Datos técnicos: Mezclado y masterizado en el año 2012 Composiciones musicales que escucharás mil veces: 1- Slowo // 2- Fabryka // 5- Sen Con poderosa contundencia sonora de corte industrial, potenciada con pura esencia noise, se presenta el nuevo proyecto musical del alma mater de Hoarfrost llamado Arbeit. Su ópera prima, “Budowle Socjalizmu Nasza Duma”, fue publicada el pasado 14 de diciembre de 2013 a través del sello discográfico Boanerges en una edición sobria en su presentación, pero irresistiblemente enérgica en su sarcástica mirada artística. Inspirado en el periodo comunista vivido en Polonia durante la segunda mitad del siglo XX, “Budowle Socjalizmu Nasza Duma” es un extraordinario álbum cuya esencia musical impresionará profundamente a los melómanos lectores de Lux Atenea Webzine entregados en cuerpo y alma al disfrute de la mejor música industrial y noise. Y es que, en cada uno de estos colosales temas, Arbeit destila creatividad e innovación en su concepción estructural mediante un solapamiento maestro de texturas, samples, melodías y distorsiones hasta adquirir un excelso dimensionamiento que, sin ningún género de duda, permite situar a Arbeit en la ilustre cúspide de la vanguardia en esta segunda década del siglo XXI dentro de esta escena musical tan competitiva. Solamente hace falta que escuchen la brutal entrada sonora del tema “Slowo” para que, de forma inmediata, sean conscientes que “Budowle Socjalizmu Nasza Duma” es un álbum muy especial. Densidad sonora y texturas industriales que, en la magna composición “Fabryka”, adquieren ese brillo innovador tan atrayente y mentalmente posesivo que te arrastrará sin compasión alguna hasta la orilla del tema “Ulica”, auténtica pesadilla psicológica reconvertida en música. A continuación, será el tema “Relax” el que aporte el punto álgido de acidez y sátira que nos llevará inexorablemente hasta el tema “Sen”, poniendo el punto y final a una edición destinada a convertirse en álbum de culto con el paso de los años. Como apunte final, quisiera destacar el videoclip del tema “Fabryka” presentado por Arbeit a mediados del pasado mes de noviembre. Una contundente muestra audiovisual de la fuente de inspiración que ha dado como fruto artístico este extraordinario álbum. “Budowle Socjalizmu Nasza Duma”, glorioso y potente álbum musical de debut. ¡¡¡Disfrútenlo!!! Lux_Atman Artículo Nº: 1.669

 Only Good Music (PL)

Może to nie dosłowne spojrzenie Barei, ale Arbeit serwuje nam dźwiękową pocztówkę z przeszłości, która na swój sposób opowiada o codzienności w czasach socjalizmu. Wszystko odbywa się w oparach industrialnego brudu i sampli z epoki.
Ernst Fischer pisał: „grzmot bębna, stukot drewna, brzęk metalu jest pozbawiony treści, wpływ jaki zorganizowany szum wywiera na człowieka, stanowi jedyny sens. Wywieranie owego wpływu, a nie wyobrażanie pewnej rzeczywistości było społeczną funkcja muzyki” [1]. I chyba nic się nie zmieniło. Paradoksalnie, muzyka na „Budowle Socjalizmu Nasza Duma” wpasowuje się w te słowa. Muzyka Arbeit nie kreuje rzeczywistości, ona ją wydobywa z otchłani historii, przytacza, komentuje z pewną impulsywnością wyrazu. Jej Ilustracyjny charakter, wykorzystanie  elementów programowości i ilustracyjności muzycznej, przywołują trudny do wyobrażenia dla młodych osób odłamek historii Polski.

Utwór „Fabryka” kryje w sobie spotęgowanie wyrazu emocjonalnego i dramatyzmu muzyki Arbeit. Pozorne uproszczenie faktury przez zastosowanie sampli powoduje intensyfikację wyrazu utworu. Gęsta atmosfera, fabryczne tekstury potęgują historyczny wydźwięk kompozycji.

W tym samym dziele Fischer dodaje: „od samego początku celem muzyki było wywoływanie zbiorowych emocji, stwarzanie bodźców do pracy, wojny, orgiastycznego zaspokojenia. Była ona środkiem pobudzającym i oszałamiającym, dodającym odwagi i zaklinającym, służyła do wprawiania ludzi w pewien stan” [2]. Dzięki swojemu masowemu wpływowi muzyka była znakomitym środkiem propagandowym (słyszymy pewną próbkę w utworach „Ulica” oraz „Słowo„), impulsem do działania (przywoływana już „Fabryka„), nośnikiem nadziei i środowiskiem relaksu (przewrotny „Relax„). I chyba nic się nie zmieniło…

Przypisy:
[1], [2] E. Fischer – O potrzebie sztuki. PWN. Warszawa. 1961.

Autor: BH                                                                       24 lutego 2014

KULTURTERRORISMUS magazine (Ger)

Eine beeindruckende Reise in die kommunistische Vergangenheit Polens beschert “Budowle Socjalizmu Nasza Duma“, das ARBEIT Debütalbum, welches einen humoristischen Tagesablauf eines Arbeiters (im industriellen Soundgewand) vor Augen führt.

“Budowle Socjalizmu Nasza Duma” veröffentlicht der ARBEITER über den polnischen Verlag BOANERGES DIY, der das 5 Track Debüt in Form einer limitierten CD-R Edition, in schwarzgelber Pappverpackung, herausgibt.

Hinter ARBEIT werkelt die identische Person, die mit HOARFROST gute Kritiken meinerseits ernten konnte, weshalb die Messlatte für “Budowle Socjalizmu Nasza Duma” hoch liegt. Deftiger Industrial inklusive Power Electronics Attacken in Kombination mit kommunistischen Sprach- & Tonsamples, erwartet die Konsument(-inn)en – keineswegs eine innovative Mischung, womit z.B. das SRP Nebenprojekt BOLSCHEWIKI schon Ende der 90er aufwartete, aber die Intensität der Gesamtheit fasziniert, welche Sozialismus pur suggestiert – Wahnsinn!

Anspieltipp? Insgesamt eine authentische Reise in die sozialistische Vergangenheit Polens, deren überstülpende Gesamtatmosphäre entweder fasziniert oder missfällt!
Fazit:

Individuen, die derben Industrial schätzen und sich für jüngere Geschichte interessieren, finden im ARBEITER Debütalbum „Budowle Socjalizmu Nasza Duma“ ein Schmankerl vor, das auch nach dem x-ten Hördurchlauf noch bewegt – meine absolute Empfehlung!

ARBEIT – Budowle Socjalizmu Nasza Duma

Tracklist: 01. Słowo 02. Fabryka 03. Ulica 04. Relax 05. Sen

VÖ: 2013 Label: BOANERGES DIY

PROFESOR PANCZUR magazine (PL)

Rzadko sięgam po inna muzykę niż punk, jednak gdy już to mi się przytrafi to zwykle trafiam na takie rzeczy, że nie żałuję tego muzycznego skoku w bok ani trochę.
Tak też było w tym przypadku.
Muzycznie Arbeit to coś jakby industrial czy może raczej ambient. Nie jest to jednak aż tak istotne, chciałem tylko nakreślić rejon w jaki zapuścimy się włączając „Budowle socjalizmu…”.
Mamy tu zatem pięć utworów oddających klimat epoki, mroczne, syntetyczne i transowe podkłady, uzupełnione samplami z przemówień ówczesnych dygnitarzy, czy fragmenty ścieżki dźwiękowej kronik filmowych z tamtych lat.
To wszystko razem powoduje, że odpalając płytkę wręcz słychać, a gdy zamknie się oczy to nawet widać tytułowe budowle.
Muzyka trudna w odbiorze i nie na każdy dzień, czy nastrój, ale warto było doświadczyć tych dźwięków.
Jest to wydawnictwo skromne, ale stylowo pasujące do czasów słusznie minionych, płyta opakowana została w tekturkę stylizowana na lata pięćdziesiąte XX wieku.
A tak swoją drogą to jakie musiały być te normy skoro komuś udało się je przekraczać o kilkaset procent?
Tak wiem, jak to wyglądało w praktyce.

 Darknation (PL)

Arbeit to pobocznym projekt Rafała K. z śląskiego projektu Hoarfrost. Materiał „Budowle Socjalizmu Nasza Duma” pochodzi z 2008 roku, zmiksowano go ponownie po czterech latach a w 2013 roku ukazał się nakładem malutkiej polskiej oficyny Boanerges Diy.
Płyta zawiera nieco ponad 20 minut jasnego i prostego hałaśliwego przekazu. Rafał chciał nam zaprezentować klasyczny dzień robotnika z PRL-u. Gdzie industrialne głośne ściany dźwięku krzyżują się z jedynym i właściwie słusznym przekazem myślowym. Niby całość brzmi trochę ironicznie i prześmiewczo ale wydaje mi się że nastrój albumu doskonale pasuje do obecnych czasów, szczególnie mam na myśli prace w korporacjach. Tylko dzisiaj na tapecie jest bycie „w celu” i zielone słupki na wykresach.
Tak sobie teraz pomyślałem że płyta Arbeit powinna ukazać się parę lat wcześniej w czasach płodności Beast Of Prey. Infi przygotowałby odpowiednie peerelowskie opakowanie, malutki limit i sukces gwarantowany ;). Myślę że fanom fabrycznych zgrzytów i pierwszych wydawnictw z Grudziądza powinno się spodobać. 😉

 Dark Planet (PL)

Arbeit to indywidualny noise ambientowy projekt przodownika pracy Arbeitera, znanego ze swojego głównego tworu Hoarfrost. Wydana w 2013 roku „Budowle Socjalizmu Nasza Duma” to dość krótka, szczególnie jak na ambient, próbka jego możliwości, która, jak wynika z okładki, powstała już ładnych parę lat wcześniej. Płytę cechuje oryginalna koncepcja zanurzenia się, za pomocą ciężkich ambientowych dźwięków, w ponure czasy komunizmu, co, moim zdaniem, udało się bardzo dobrze.
Jak już wspomniałem jest to noise ambient, czyli z założenia coś bardzo uciążliwego i nieprzyjemnego. Tak też tu jest od samego początku. Płytę otwiera industrialna nawalanka, którą po chwili przesłania cała masa szumów, zgrzytów, pisków i uderzeń. Jeżeli chodzi o samą warstwę muzyczną to jestem jak najbardziej zadowolony. Dzieje się dużo, jest bogata różnorodność, no i przede wszystkim jest wytworzona atmosfera grozy, napięcia i przez cały czas towarzyszy nam przeświadczenie, że ten zwichrowany świat jest koszmarny, wypaczony i nieprzyjazny. Wciąż czuć tą przygniatającą socrealistyczną rzeczywistość ukazaną w wyjątkowo porażający sposób.Istotą ukazania komunistycznych realiów są przegrane ze starych kronik filmowych teksty. „Słowo” zawiera początek słynnego przemówienia Władysława Gomułki, które wygłosił na placu Defilad 24 października 1956 roku, o historycznym zwrocie, którego dokonało VIII plenum Komitetu Centralnego Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej, tym samym lata zła, nieprawości i bolesnych rozczarowań spychając bezpowrotnie w przeszłość. Uważam, że to bardzo trafnie dobrany początek i fajnie to jest zrobione. Straszny był ten Gomułka, sam jego głos przyprawia o mdłości, a do tego jaka treść. Może się to teraz wydawać śmieszne, ale ludziom żyjącym w tamtych czasach do śmiechu z pewnością nie było. Na minięcie lat zła i nieprawości trzeba było bowiem poczekać jeszcze bardzo długo, choć oczywiście trzeba pamiętać, że te najgorsze, zbrodnicze, stalinowskie czasy, w tej skali, już faktycznie nie wróciły.Najlepszy jest drugi numer „Fabryka”. Industrialny, dźwiękowy obraz wielkiej huty i narrator komentujący kolejne przekroczenia normy. Zaczyna się od 114% normy, dochodzi do 552, ale to nic, bo oni „Zamierzają przekroczyć 700% normy.” Jest w tym coś przerażającego i znowu bardzo dobrze skomponowane z warstwą dźwiękową. Podobnie zresztą jak w trzecim „Ulica” traktującym o braku towarów w sklepach, ale spokojnie: „Zajmie się nimi komisja specjalna”. W tym numerze przebija się też znana pieśń „Ukochany Kraj”.Niestety poźniej pomysły się kończą. W „Relax” dobiegają tylko tak zwane niedwuznaczne odgłosy. Rozumiem, że w komunizmie ludzie też uprawiali stosunki seksualne, bo inaczej nas by nie było, ale co to ma wspólnego z resztą płyty? W „Sen” natomiast pojawiają się jeszcze jakieś głosy, ale są niewyraźne i nic z nich nie rozumiem, nie robią już też żadnego wrażenia. Muzyka cały czas pozostaje dobra, ale cała koncepcja gdzieś się rozmywa.Ogólnie uważam, że „Budowle Socjalizmu Nasza Duma” to doskonały pomysł i świetne wykonanie, ale całość jest niedorobiona. Nie dość, że zbyt krótka, to jeszcze nie utrzymuje napięcia do końca. Jak tak sobie pomyślę to można było rozwinąć ten temat i stworzyć naprawdę fascynującą podróż po różnych zakamarkach wypaczonej komunistycznej rzeczywistości. Stalinowski terror, procesy polityczne, propaganda polityczna i wojskowa, zakłamana nauka i sztuka, patetycznie traktowane uroczystości, a nawet zawody sportowe dają ku temu całą masę możliwości. Oczywiście wymagałoby to dużego nakładu pracy, ale myślę, że wszelkie materiały ku temu są dostępne, a końcowy efekt byłby warty wysiłku. Tutaj prześlizgnięto się po temacie zostawiając spory niedosyt. Mimo to, to co jest na pewno i tak jest godne uwagi.
Tracklista:
1. Słowo
2. Fabryka
3. Ulica
4. Relax
5. Sen
Wydawca: Boangeres (2013)
Ocena szkolna: 4+